Źródło: Shutterstock
Lato to czas odpoczynku - także dla skóry. Od tego założenia powinniśmy zacząć pakowanie wakacyjnej kosmetyczki. W przypadku wakacyjnych kosmetyków mniej naprawdę znaczy lepiej. W końcu żadna z nas nie chciałaby spędzić całego urlopu w łazience, pieczołowicie nakładając na twarz kolejną warstwę kosmetyków, prawda? I choć całym sercem uwielbiamy wieloetapowy azjatycki rytuał piękna, na urlopie cieszymy się kosmetycznym minimalizmem. Nie musi on być zły. Warunkiem jest mądry dobór kosmetyków na czas podróży oraz samego urlopu.
Stosując się do naszych zaleceń zapewnicie skórze właściwą, urlopową pielęgnację, oszczędzając jednocześnie miejsce w walizce :)
Nawet niezbyt długie przebywanie w samolocie nie służy naszej skórze. Jest to spowodowane wyjątkowo suchym powietrzem. Wilgotność powietrza na pokładzie ocenia się mniej więcej na 20%, czyli naprawdę niewiele. W efekcie w trakcie lotu możemy uskarżać się suche, swędzące oczy czy nos. Skóra na całym ciele również jest odwodniona oraz nieraz nieprzyjemnie ściągnięta. Dlatego, pakując swoją podręczną lotniczą kosmetyczkę, nie możesz zapomnieć o kosmetykach nawilżających. Absolutnie niezbędne trio to: balsam do ust (chyba nie chcesz powitać urlopu, mając popękane i spierzchnięte wargi, co?!), krem do rąk (suche powietrze oraz częste mycie rąk bardzo odwadniają skórę dłoni) oraz krem do twarzy. My dodatkowo zabieramy ze sobą miniaturowe opakowanie mgiełki lub wody termalnej w sprayu, za pomocą której odświeżamy i nawilżamy skórę w trakcie długich, międzykontynentalnych podróży. Jeżeli nie krępuje cię obecność innych pasażerów (lub lecisz swoim prywatnym samolotem J ), gorąco polecamy… nałożenie maseczki w płachcie, koniecznie intensywnie nawilżającej (np. z wyciągiem z bambusa, wody ryżowej lub na bazie oleju z awokado). Skóra doceni taki nawilżający kompres i znacznie lepiej zniesie trudne lotnicze warunki.
It's Skin Zestaw 5 maseczek Power 10 Formula
Tym, co serdecznie odradzamy, jest podróżowanie samolotem w pełnym makijażu. Pudry, róże oraz inne kosmetyki o działaniu matującym znacznie wzmagają przesuszenie skóry. Po wylądowaniu po make-upie i tak nie będzie już śladu, a ty zupełnie niepotrzebnie zafundujesz sobie dodatkowe wysuszenie naskórka. Jeżeli jednak nie chcesz na lotnisku prezentować wszystkim swojej pozbawionej makijażu twarzy, uzupełnij samolotową kosmetyczkę o chusteczki do demakijażu i próbkę ulubionego podkładu lub kremu BB. Po wystartowaniu niezwłocznie zmyj z twarzy makijaż, spryskaj ją wodą termalną lub nałóż krem nawilżający. Tuż przed wylądowaniem zużyj swoje próbki.
Pamiętaj, że niemal wszystkie linie lotnicze mają obostrzenia dotyczące ilości i pojemności kosmetyków, jakie możesz wziąć ze sobą w bagażu podręcznym. Najczęściej maksymalna pojemność pojedynczego opakowania nie może przekraczać 100 ml. Warto więc pomyśleć o mini opakowaniach ulubionych kosmetyków lub wybrać się do najbliższej drogerii po puste mini opakowania, do których przelejesz swoje kosmetyki.
Do samolotu zawsze warto wziąć szczoteczkę i pastę do zębów (są szczególnie przydatne, kiedy czeka cię międzylądowanie), ułatwiającą zasypianie opaskę na oczy , stopery do uszu oraz nawilżające krople do oczu.
Wbrew pozorom po opuszczeniu samolotu problem przesuszenia skóry nie traci na aktualności. Wielogodzinna ekspozycja na słońce, wiatr, słoną morską wodę oraz inne czynniki zewnętrzne, na które skóra jest narażona na wakacjach, bardzo osłabiają naturalną barierę ochronną skóry, przez co przeznaskórkowa utrata wody (TEWL) przybiera na sile. Utrzymywanie tego niekorzystnego stanu może wprowadzić do przedwczesnego starzenia się skóry. Jak widać, w pielęgnacji cery pojęcie „urlopu od nawilżania” po prostu nie funkcjonuje :)
It's Skin Hyaluronic Acid Moisture Cream Krem do twarzy
Pakując kosmetyczkę, nie zapomnij o zabraniu poniższych, absolutnie niezbędnych kosmetyków:
It's Skin Power 10 Formula GF Moisture Mist Mgiełka do twarzy
Co z makijażem? My jesteśmy zwolenniczkami pełnego wakacyjnego luzu i unikamy makijażu na urlopie. Kiedy jednak tego nie chcesz lub stan twojej cery nie pozwala ci nienoszenie make-upu - zdecyduj się na minimalizm oraz lekkie formuły. Zamiast ciężkiego podkładu wybierz krem BB. Szminki zamień na pielęgnujące tinty oraz błyszczyki – możesz nawet wziąć 2-3 ulubione odcienie, zwłaszcza że umiejętnie nałożone na kości policzkowe mogą… zastąpić róż do policzków. Spakuj też delikatny puder rozświetlający (np. Babyface Petit Highlighter). Oszczędnie nałożony świetnie rozświetli twarzy oraz wyeksponuje nasze atuty, dzięki czemu zadamy prawdziwego szyku na nadmorskim deptaku ;) Nie zapomnij też o kosmetykach do demakijażu – olejku, płynie do demakijażu lub oczyszczających chusteczkach!
Suntique I'm Pure Perfect Cica SPF50+/PA++++ Krem przeciwsłoneczny 50 ml
Osobny akapit musimy poświęcić wakacyjnej ochronie przeciwsłonecznej. Pisałyśmy na ten temat szerzej w poście o skutecznej ochronie UVA/UVB (Zobacz wpis: "Skuteczna ochrona przeciwsłoneczna"), ale powtórzymy jeszcze raz: w wakacje zabezpieczanie się przed słońcem jest niezbędne, szczególnie kiedy wypoczywamy w bardzo nasłonecznionych regionach! Chwila wakacyjnego zapomnienia może skutkować nie tylko w postaci zaczerwienionej i poparzonej skóry, ale również może sprawić, że po powrocie z urlopu cera ulegnie pogorszeniu lub… nawet przedwczesnemu starzeniu się. Jeśli chcesz temu zapobiec, nie ma innego wyjścia. Dobry, stabilny filtr, nakładany obficie na całe ciało co dwie godziny to gwarancja bezpieczeństwa naszej skóry.
Bon voyage!
Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją