Usta są niemal całkowicie pozbawione naturalnej ochrony przed utratą wilgoci. Dlaczego? Nie posiadają zbyt wielu gruczołów łojowych, które odpowiadają za zapewnienie skórze nawilżenia. Właśnie dlatego bardzo częstym skutkiem ubocznym bliskiego kontaktu wrażliwej skóry ust z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (mróz, wiatr… ale też upał) jest fatalny stan warg. Chropowate i suche usta, łuszcząca czy nawet krwawiąca skóra, bolesne pękanie - nic przyjemnego…. Na szczęście regularne zapewnianie tego, czego skóra warg nie jest w stanie sama wyprodukować tj. nawilżenia i natłuszczenia, bardzo szybko rozwiązuje problem.
Kiedy wargi są właściwie natłuszczone na ich powierzchni pojawia się cieniutki film, będący „obronną tarczą” między wrażliwą skórą a czynnikami zewnętrznymi. Zatrzymuje on wilgoć wewnątrz naskórka i sprawia, że nie musimy, chcąc przynieść sobie ulgę, oblizywać wysychających ust. Wśród najlepszych substancji natłuszczających królują woski (carnauba oraz kandelila), masła i olejki roślinne (m.in. masło shea oraz masło kakaowe) oraz parafina. Choć stosowanie tej ostatniej często wzbudza kontrowersje, jest ona niezwykle skuteczna w natłuszczaniu ust, zwłaszcza w mroźne dni. Nie powinnaś się więc obawiać balsamów czy pomadek zawierających ten składnik. W przeciwieństwie do cery (nie każda dobrze toleruje parafinę), wszystkie usta potrzebują porządnego natłuszczenia, które daje parafina. Dobrze jednak, by towarzyszyły jej także woski oraz olejki roślinne.
Odżywczo-nawilżający balsam do ust IT'S SKIN Macaron Lip Balm z masłem shea oraz witaminą A, C i E
Jeśli zaś chodzi o oblizywanie ust… To bardzo szkodliwy nawyk. Co prawda przynosi chwilową ulgę i poczucie nawodnienia ust, ale enzymy trawienne zawarte w ślinie przyczyniają się do zwiększonego wysychania warg. Od dzisiaj zero oblizywania warg… chyba że chcesz kogoś uwieść ;)
Choć regularne natłuszczanie ust zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci, nie możesz zapomnieć o dodatkowym dostarczaniu niezbędnego nawilżenia. W nawilżaniu ust świetnie sprawdzają się takie nawilżające składniki aktywne jak gliceryna, kwas hialuronowy, mocznik oraz olej jojoba. Idealne kosmetyki pielęgnacyjne do ust powinny zawierać zarówno składniki o działaniu natłuszczającym, jak i nawilżającym.
Najlepszy sposób na spierzchnięte usta? Maseczka z miodu! (fot: Shutterstock)
Możesz też spróbować domowego sposobu naszych mam i babć, czyli nawilżającej maseczki z miodu. Wystarczy, że nałożysz na usta odrobinę miodu, a po 10 minutach zmyjesz lub… zjesz pozostałości tego słodkiego „kosmetyku” :)
Jeśli mimo Twoich najlepszych starań, skóra wciąż jest wysuszona lub łuszczy się, pomoże Ci delikatny masaż ust połączony z peelingiem. Ten zabieg powinnaś wykonywać regularnie. Nie tylko pozbędziesz się suchych skórek, ale też sprawisz, że składniki balsamów do ust będą wchłaniać się znacznie lepiej. W peelingującym masażu pomoże Ci zwykła, miękka szczoteczka do zębów. Na szczoteczkę nałóż odrobinę wymieszanego z cukrem miodu i przez minutę delikatnymi, kolistymi ruchami masuj usta. Zamiast miodu możesz też użyć oleju kokosowego lub oliwy z oliwek.
fot. Shutterstock
Zwykle oczekujemy od szminki, żeby była jak najbardziej trwała. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że im trwalsza szminka, tym… bardziej wysuszone usta. Z tego względu lepiej jednak wybierać szminki o krótszej trwałości, ale za to wzbogacone o substancje nawilżające usta. Jeżeli jednak nie wyobrażasz sobie częstego poprawiania makijażu ust, w charakterze bazy pod szminkę użyj bezbarwnej ochronnej pomadki. W ten sposób nieco zmniejszysz negatywny wpływ trwałych szminek na skórę warg.
Olejowe tinty do ust IT'S SKIN Babyface Oil Drop Tint z olejem arganowym, oliwą z oliwek i kwasem hialuronowym
Jednym z ostatnich koreańskich hitów kosmetycznych są wzbogacone o olejową formułę tinty, dzięki której w pełni skorzystasz zarówno z efektu upiększającego, jak i pielęgnacyjnego. To specjalne barwniki do ust, które nadają im subtelnego koloru, ale nie wzmagają przesuszania. Skuś się i wypróbuj tinty olejowe z linii Babyface, wzbogacone o oliwę z oliwek, olejek arganowy oraz kwas hialuronowy.- dają efekt pięknych, podkreślonych soczystym kolorem ust - aż chce się je całować i całować bez końca ;)
Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją