5 kroków do gładkiej i jędrnej skóry

12.01.2017 3 Komentarze

 

Źródło: Shutterstock

Która z nas nie marzy o jędrnej i gładkiej skórze całego ciała?!  

Przedstawiamy więc pięć prostych kroków, dzięki którym gładka i jędrna skóra ciała przestanie być odległym marzeniem.

(Na pocieszenie dodamy, że Koreanki równie ciężko jak my muszą pracować na gładkie uda ;)

Krok 1: Złuszczanie

Ludzka skóra bez przerwy pracuje. Nieustannie powstają nowe komórki, które systematyczne są wypychane ku najbardziej zewnętrznym warstwom naskórka, gdzie z czasem obumierają. Gdy warstwa obumarłych komórek jest zbyt gruba, skóra traci blask. Staje się nieprzyjemna w dotyku o matowej, brzydkiej barwie. Dodatkowo, nadmiar obumarłych komórek utrudnia absorpcję składników aktywnych kosmetyków. Skóra nie otrzymuje niezbędnego nawilżenia i staje się dodatkowo przesuszona, nieprzyjemnie ściągnięta oraz skłonna do powstawania podrażnień. Dlatego to właśnie złuszczanie skóry jest zabiegiem, który najszybciej poprawi zły stan skóry. Nasze peelingi możecie znaleźć tutajNasz ulubiony to peeling do twarzy z wyciągiem z owocu mangostanu IT'S SKIN MangoWhite Peeling Gel.

Scrub - szybki sposób na gładką skórę (zdjęcie: Shutterstock)

Do domowego peelingu można wykorzystać składniki dostępne w kuchennej szafce, takie jak kawa (świetnie działa na cellulit!), gruboziarnista sól morska, płatki owsiane czy cukier trzcinowy. Wystarczy zmieszać je z odrobiną żelu pod prysznic lub oliwy z oliwek (wersja dla ekstremalnie suchej skóry) i delikatnie wmasować w wilgotną skórę. Domowy peeling dobrze wykonać po wcześniejszym zmiękczeniu skóry w trakcie długiej kąpieli. Częstotliwość: przynajmniej raz w tygodniu. 

Źródło: blog xovain.com

Dla Koreanek złuszczanie skóry całego ciała jest szalenie ważne – chyba nawet ważniejsze niż wieloetapowy rytuał pielęgnacji twarzy! W tradycyjnej łaźni (jjimjilbang) Koreanki chętnie oddają się złuszczającym torturom (dosłownie!). Po długim wymoczeniu ciała w basenie z gorącą, leczniczą wodą, fundują sobie kilkunastominutową eksfoliację za pomocą specjalnej, bardzo szorstkiej szmatki. Owa, wykonana z wiskozy szmatka jest bezwzględna dla obumarłego naskórka. Po użyciu skóra jest intensywnie zaczerwieniona, ale za to idealnie gładka. Złuszczającą szmatkę z wiskozy można kupić w drogerii, by złuszczać się także w domowym zaciszu. 

Krok 2: Pielęgnująca kąpiel

Nie wyobrażamy sobie niedzielnego wieczoru bez wanny pełnej puszystej piany z dodatkiem kwiatowego płynu do kąpieli. Domowe SPA jest także świetną okazję do rozpieszczenia skóry. Długa kąpiel znakomicie relaksuje oraz zmiękcza naskórek, dzięki czemu późniejsza eksfoliacja jest znacznie łatwiejsza.  Do tego kilka kropel ulubionego olejku eterycznego i gotowe :) 

Źródło: Shutterstock

Sprawdźcie też nasze ulubione przepisy na kąpiel wzbogaconą o pielęgnację.

Odżywcza kąpiel w mleku

Do litra gorącego mleka dodaj 6 łyżek miodu (najlepiej lipowego, który znakomicie koi podrażnienia). Zmieszaną miksturę  wlej do wanny.

Ujędrniająca kuracja wodna

4 garście gruboziarnistej soli morskiej zalej gorącą wodą i dokładnie wymieszaj. Dodaj trochę chłodnej wody i wlej do wanny. Ujędrniająca kąpiel powinna trwać nie dłużej niż 20 minut.

Kąpiel na skołatane nerwy

Kilka listków świeżej mięty i melisy zalej wrzątkiem i zaparzaj pod przykryciem przez kwadrans. Gotowy napar wlej do wanny. 

Naturally European Neroli & Tangerine Luxury Shower Gel

Jeśli masz wrażliwą i przesuszoną skórę, na jakiś czas zrezygnuj z mydeł w kostce. Zamiast nich lepsze są żele pod prysznic zawierające nawilżające składniki, np. glicerynę, masło shea, masło kakowe, oliwę z oliwek czy olej arganowy. Dobroczynne działanie mają także popularne ekstrakty owocowe, np. z mangostanu (łagodzi podrażnienia), papai i ananasa (zawierają naturalne enzymy złuszczające), limonki czy aceroli (przywracają skórze blask). Świetnie sprawdzi się na przykład odświeżający żel pod prysznic przeznaczony do codziennego stosowania IT'S SKIN MangoWhite Body Wash.

Pisząc o kąpieli, nie możemy nie wspomnieć o tradycyjnej koreańskiej łaźni (jjimjilbang). To miejsce, do którego chętnie udają się Koreańczycy w każdym wieku, by zrelaksować się w trakcie wielogodzinnego moczenia ciała w leczniczych wodach. Wizyta w łaźni uchodzi również za popularny sposób na kaca ;) 

Źródło: CNN.com

Jjimjilbang to najczęściej olbrzymi kompleks, podzielony na dwie części: łaźnie (panie i panowie relaksują się osobno) oraz część „rozrywkową”, w której można oddać się wielu przyjemnościom w gronie przyjaciół: pocić toksyny w kilku dostępnych grotach solnych i saunach, oglądać telewizję, podjadać koreańskie przysmaki czy… nawet zdrzemnąć się. 

Źródło: CNN.com

W części łaźniowej znajduje się co najmniej kilka basenów z leczniczą wodą o różnej temperaturze (od 26 do nawet 50 stopni Celsjusza). Przed zanurzeniem się w basenie należy wcześniej dokładnie wyszorować całe ciało pod prysznicem - według Koreańczyków w gorącej wodzie się jedynie moczymy a nie kąpiemy. W trakcie kąpieli można skorzystać z tradycyjnej sauny, gdzie w oparach tradycyjnych dalekowschodnich ziół oczyszcza się skórę i drogi oddechowe. Można też wykupić masaż lub wspomniany wcześniej zabieg złuszczania. 

Wizyta w jjimjilbang jest niezapomnianym przeżyciem, zwłaszcza dla wstydliwych obcokrajowcó - w łaźni moczymy się na golasa w towarzystwie kilkudziesięciu innych osób ;)

Krok 3: Nawilżanie

Poza skóra twarzy, reszta ciała jest znacznie skromniej wyposażona w gruczoły łojowe.  Z tego względu trudno o naturalne zapewnienie optymalnego poziomu nawilżenia. Z pomocą przychodzą balsamy i kremy do ciała. Są bogatym źródłem składników o działaniu nawilżającym, odżywiającym oraz natłuszczającym. Dzięki temu nie tylko przywrócą utracone nawilżenia i miękkości, ale dodatkowo otulą skórę kompresem, który sprawi, że nawilżenie pozostanie na dłużej. W sezonie jesienno-zimowym stosowanie balsamów do ciała jest konieczne. W ogrzewanych pomieszczeniach powietrze jest bardzo suche, przez co skóra łatwiej traci niezbędną do zachowania dobrej kondycji wodę. Dodatkowo, im bardziej nawilżona skóra, tym wolnej się starzeje. 

Kremy do ciała mają zazwyczaj bardziej treściwą konsystencję, przez co działają intensywniej. Są wybawieniem dla ekstremalnie suchej i piekącej skóry. Potrzebują jednak więcej czasu na pełną absorpcję, dlatego polecamy je w ramach pielęgnacji wieczornej.

Efektywność balsamów i kremów do ciała można zwiększyć poprzez aplikacje na lekko wilgotną skórę. My używamy intensywnie nawilżającego balsamu do ciała zawierający masło shea oraz wyciąg z miodu IT'S SKIN The Fresh Honey Body Lotion. Balsam przynosi natychmiastową ulgę przesuszonej i ściągniętej skórze, zapewniając nie tylko niezwykle intensywne nawilżenie i odżywienie, ale także głęboką regenerację naskórka.

Krok 4: Ćwiczenia

Kosmetyki kosmetykami, ale nic tak wspaniale nie ujędrnia skóry jak regularna aktywność fizyczna. Dlatego w ramach kompleksowej pielęgnacji postaraj się znaleźć wolną chwilę na uprawianie sportu lub chociaż dłuższy spacer.

Jeśli zaś szukasz sportowych inspiracji rodem z Korei, serdecznie polecamy trening w stylu koreańskich gwiazd muzyki. K-pop fitness zyskuje w sieci coraz większą popularność – nie tylko wśród fanów tego rodzaju muzyki.  Skoczna muzyka oraz proste układy taneczne są ciekawą alternatywą wobec aerobiku.

Źródło:  kpopxfitness.com

Największy wybór treningów tanecznych inspirowanych teledyskami gwiazd koreańskiej sceny muzycznej znajdziecie na kanale KPOP X FITNESS na YouTube.  Dobra zabawa gwarantowana :)

Krok 5: Dieta

Zmiana nawyków żywieniowych potrafi znacząco poprawić stan skóry całego ciała. Marzysz o gładkiej skórze, zwłaszcza na udach? Czas na zdrową dietę :) Pełnowartościowe tłuszcze, wartościowe węglowodany, dużo warzyw i owoców oraz dwa litry wody dziennie - te uniwersalne zasady zdrowego odżywienia są również pomocne w tzw. pielęgnacji od wewnątrz.

Do tego zdrowy, długi sen (trwający najlepiej 7-8 godzin)  i…skóra jak marzenie! ;)


3 Komentarze

Aleksandra

15.10.2017

Drugi punkt czytało się tak wspaniale… Szkoda, że w domu mam tylko prysznic :(
Długi sen tez brzmi wspaniale :/ Odkryłam Wasz sklep i bloga dzisiaj, i po prostu wow! W gimnazjum jeszcze próbowałam odkrywać tajniki kosmetyków Dalekiego Wschodu z Azjatyckim Cukrem, ale potem prawie przestała pisać, a ja o tym zapomniałam. A tu proszę! Jak ślicznie tu wszystko jest rozplanowane, dziw, że tak mało komentarzy! Dlatego piszę ten, normalnie bym tego nie zrobiła :p Ale czuję, że jest tu potrzebna szczera pochwała.

Wkradła się mała literówka:
,,zwłaszcza dla wstydliwych obcokrajowcó" :)

Magda z BEAUTIKON.com

06.02.2017

Już oddało ;) Dziękujemy, Olu!

Ola

05.02.2017

Coś zjadło zdanie w ostatnim punkcie ;)

Zostaw komentarz

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją